Theophilus London - I Stand Alone | Podróż zaczyna się pod gwiazdami
Hej, hej, hej ^^
Dzisiaj byłam na "Czarownicy" z siostrą. Film naprawdę fajny, ale inna myśl się nasunęła mi po tej wizycie. Ludzie w kinie zachowują się jak prosiaki .. albo gorzej. Bo już nie mówię o tym, żeby nie jeść na filmie (chociaż mnie samą denerwują chipsy i [trochę mniej] popcorn chrupiący mi na uchem) albo żeby się nie śmiać. Tylko jak już bierzemy ze sobą coś w szeleszczących opakowaniach (np. chipsy lub żelki) to otwórzmy to przed seansem (na reklamach np). Moją ulubioną przekąską filmową od wieków są żelki. Zawsze mam 2-3 paczki. i zawsze otwieram je już na reklamach. I nie dla tego, że jestem takim łakomczuchem że wpie*rzam jak leci, tylko dla tego, że wiem, że ludziom może to przeszkadzać.
A dzisiaj: Mama: "To może chipsy"? <Odgłos wyjmowania paczek z za ciasnej torebki>
Synek(ok. 10 lat): <Na cały regulator> " JAAAAAA" po czym zaczyna miętosić tą paczkę jak przytulankę. Gdy nie da rady otworzyć paczkę bierze mama, tata i 2 siostry. Miałam ochotę zacisnąć palce na ich gardłach. Tym bardziej, że był to jeden z ważniejszych momentów w filmie. Gdybym zachowywała się jak ten bachor, mama zabrałaby mi paczkę i otworzyła po ludzku. Gdybym była jeszcze bardziej niegrzeczna, po prostu wyprowadziłaby mnie z sali. Ja rozumiem: małe dziecko, ale są jakieś granice. Skoro oczekujemy szacunku to okazujmy go innym. Tu niestety zawiodła inteligencja rodziców i wychowanie. Pomijając już fakt, że moja siostra (11 lat) zna znaczenie słów: kulturalne zachowanie w kinie.
Jak ja się rozpisałam .. zbulwersowało mnie to zachowanie. A miałam nadzieję, na jakiś porządny seans. I nie przekona mnie stwierdzenie: "bo to są dzieci", no nie przekona.
Dobra, dzisiaj Ariana Grande. Całkiem spoko mi wyszło ;D
To tel na dzisiaj ;D Do wtorku ;*
IKONKI PRZEPIĘKNE, ale dajcie mi dwa ostatnie nagłówki! <3
OdpowiedzUsuńIkonki są prześliczne, ale nie mogę zobaczyć dwóch ostatnich nagłówków :c Ale reszta nagłówków cudowna! <3
OdpowiedzUsuńNaprawione ;D Już są, najwyraźniej nie podlinkowałam ;D
UsuńCudowna notka!
OdpowiedzUsuńA co do ludzi w kinie. W piętek ok. 2 tygodnie temu byliśmy w kinie z klasą. Jak mi później koleżanka opowiedziała dwoje dorosłych ludzi wypiło cytrynówkę. Prawie pod koniec filmu byli nawaleni i ten chłop na bezczelnego zaczął palić. Na to ja krzyknełam coś w rodzaju "sory panie ale co pan robi w kinie się nie pali". Później moja wychowawczyni poszła po ochronę a ta druga babka (też nawalona, pewnie dziewczyna chłopa) zaczęła wrzeszczeć: ,,Będziesz mi płacić! 2 miliony! w życiu się nie wypłacisz!".
cudowne :d
OdpowiedzUsuńO, ja też niedawno wybrałam się na "Czarownicę'' i nie zawiodłam się :) Co do zachowania w kinie, skąd ja to znam..
OdpowiedzUsuńCudowna grafika, ostatni nagłówek najbardziej przypadł mi do gustu.